kafelek na ścianę


wiem wiem, jestem monotematyczna ... :)


...ale kotki to takie ładne i miłe stworzenia... :)


Pan Kot



Nie wiem, czym jest Pan Kot, prócz tego, że jest wyraźnie zadowolonym kotem. Chyba przyklajstruję go do ściany.

podstawka pod gorące naczynia

Adaś wyraża "uznanie" ;).



Trochę się pogięła, ale mi i tak się podoba :) Niestety w tym wypadku niechcący zmieszały mi się dwie gliny i powstała dziwna smuga.



wazon i kot z ADHD


przykład nadmiernego użycia angoby


Ten kubek mi się przyśnił. Realizacja mi nie poszła zbyt dobrze ;)

kubas na poranną kawę (wiaderko) :)


duży talerz





Dekor na ścianę


Kubek małżonka


Pierwszy kubek


***

Zeszłego lata szperałam z nudów w gazecie Aktivist, co ciekawego można by zrobić. Trafiłam na propozycję zajęć lepienia w glinie przy relaksującej muzyce. Pomyślałam, że to całkiem odjechane i mogę się tam z małżonkiem wybrać :) I tak wpadłam, wychodzić nie zamierzam. Małżonek, mimo wielkiego talentu, zrezygnował z paćkania się w tej materii, ja pozostałam wierna.Ceramika to sprawa wyjątkowo przyjazna amatorom. Czego by z niej nie zrobić, zawsze wyjdzie zabójczo piękne. A więc jestem glinianą amatorką, stawiam nieśmiało pierwsze kroki, nim będę mogła nazwać się ceramiczką, miną lata. Ale znalazłam w życiu coś, co mnie interesuje, zachwyca i czym chciałabym się zajmować. W dalekich planach myślę o założeniu pracowni i sklepu dla ceramików. Zapraszam do oglądania moich koślawych prac :)