Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rękodzieło. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rękodzieło. Pokaż wszystkie posty

umywalka z jaszczurkami

Opowiem Wam historię. Karolina kupiła z mężem przepiękne mieszkanie w starej kamienicy w samym sercu Starej Ochoty. Teraz robią remont swojego gniazdka :-) Wszystko zostało skute i jest od nowa aranżowane. W łazience zagości operowa umywalka. Misę zrobiłam ja, a jaszczurki ulepiła i malowała właścicielka umywalki :-) Moim zdaniem wyszło rewelacyjnie! :-)

Umywalka ma 41 cm średnicy i 12 cm wysokości.

Jeśli chcesz mieć własną, niepowtarzalną umywalkę, napisz: pracownia@operagliniana.pl










stół po pradziadku

Dawno dawno temu, kiedy większość z Was jeszcze nie żyła, powstał ten stół. Zrobił go mój pradziadek, który był stolarzem. Stół jeździł trochę po Polsce, głównie z racji wojny. Najpierw był u pradziadka, później u babci, następnie u taty, a
teraz jest u mnie :-) Kilka lat temu zdjęłam z niego wieeeeeele warstw farby olejnej, zabejcowałam go i jak to mówią "szewc w dziurawych butach chodzi", bo nie miałam czasu zrobić mu kafli na blat. Stał sobie biedaczek i stał, aż mnie wzięło poważnie na skończenie wielopokoleniowego dzieła ;-) Zdaje się, że postoi u nas kolejne 100 lat :-)
 









 

Nowa dostawa pater i mis :-)

W sklepie Opery pojawiły się nowe patery i misy. Zapraszam serdecznie na zakupy :-)


 























kilka nowych wazoników ;-)











W sklepie Opery pojawiło się kilka nowości - zapraszam serdecznie!

Komplet obiadowy

Oj oj, męczyłam się z nim długo, a wraz z moim męczeniem się męczył się też zleceniodawca. Na szczęście zaprzyjaźniony z małżonkiem, więc cierpiał bez zbytnich nerwów ;-) Zrobiłam dla naszego przyjaciela jeden komplet, ale wszystko poszło nie tak. Pierwszy raz użyte szkliwo daleko odbiegało od tego z próbnika w sklepie, okazało się płynące, ogólnie koszmar dla ceramika. Zakryło mi wzory, poprzyklejało się do półek w piecu. Boże, ile ja przy nim się naprzeklinałam. Postanowiłam więc zrobić dla Zbyszka drugi komplet. I wyszedł wspaniale :-) Jestem z niego dumna jak sto diabłów :-)) Teraz tylko trzeba to wszystko zapakować porządnie i nadać do USA :-))













Nowe dekory w sklepie :-)

Dopiero teraz wstawiam do sklepu dekory - wypalone prawie 3 tygodnie temu. Dopadło mnie straszne choróbsko i dopiero powoli z niego wychodzę. Wszystkim przeziębionym życzę zdrowia! :-) Nie ma nic gorszego, niż brak siły na cokolwiek, a szczególnie na tak fajną pracę jak moja.