Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ceramiczny kot. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ceramiczny kot. Pokaż wszystkie posty

meow meow - czyli część dalsza kocich broszek i wisiorków :-)

Na gwiazdkę dostałam od męża zestaw farb majolikowych, to był strzał w dziesiątkę :-) Pierwsze próby widoczne są na niektórych kotach, które pojawiły się już w operowym sklepie.








ludowe wieszaki

Prawie rok temu jeżdżąc po suwalskich wsiach kupiłam od pewnego pana piękny, zabytkowy stół. Stół prawdziwie stary, zbijany nie na gwoździe, a na drewniane paliki. Niestety blat nie nadawał się do posklejania, ale dało się z niego zrobić fajne, rustykalne wieszaki. Deseczki zostały oskrobane ze starej farby i pomalowane ciemną lakierobejcą, która pięknie podkreśliła wiek i fakturę drewna. Do tego dodałam ceramikę, kilka haczyków i oto efekt :-)











Tak mi się spodobało ozdabianie drewna ceramiką, że zrobiłam jeszcze moje ukochane słodkie kocioświnki. Kocioświnki można przykleić do nudnych drzwi szafki - wówczas przestaną być nudne ;-)