kafelek na ścianę


3 comments

Daisy 28 marca 2009 11:17

O, to to! Podoba mi się nawet bardziej niż babka na parasolu :-)

Opera Gliniana 28 marca 2009 13:31

:) Trochę jest krzywy, bo nie opanowałam jeszcze techniki suszenia kafli, ale jak się postarasz, to da się go przyklajstrować do ściany :) A skoro ci się podoba, to ci go wyślę, ale dopiero w przyszłym tygodniu.:)

monika 29 marca 2009 23:15

racja, wyjątkowy egzemplarz. a dałoby rade zrobić coś w tym stylu jako podstawkę pod garnki?

monika.

Prześlij komentarz

.